Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi roofoos z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 8694.40 kilometrów w tym 1429.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2400 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy roofoos.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:56.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:50
Średnia prędkość:30.55 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:56.00 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 56.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 30.55km/h
  • Sprzęt ViaNirone
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomannia - etap I

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0

Na pierwszy etap nie mogłem się doczekać. Całą zimę przebierałem nogami. Noga nie zbudowana - półroczna zima mnie pokonała. Ręka zresztą też w dupowatym stanie po awariach łokci na siłowni. Cóż - taka karma. Niemniej na kresce się melduję. W nodze jakieś 100km w tym roku jest, ilość treningów z łątwością można porachować na palcach jednej ręki żołnierza - szczęściarza, któremu przy odpalaniu wybuchł granat, ale nie pękam - będzie dobrze. Czuję to, WIEM TO :)
Pogoda tego dnia była łaskawa - nie zasypało nas śniegiem.
Pierwsza runda szybka, dla mnie szybka. Trzymam się z dwoma żyrardowiakami: Jolą i jeszcze jednym gościem.



Druga runda od Strobowa trochę macanko- szczęśliwie bo już mnie skurcze łapały. Na Kwasowiec zajeżdżam razem z Jolą, oddając jej honorowo jeden punkt.



Już wtedy wiedziałem, że nie będzie on decydujący w walce o czempionat.
Objeżdżam Exara, a w naszych "pojedynkach" jakoś tak się utarło, że kto pierwszy wyścig wygrywa w sezonie... już póxniej nic nie wygrywa. Słowo, że tak jest! :)


Kategoria z2013


  • Sprzęt ViaNirone
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siema!

Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 4

Wiem wiem, wszyscy teraz przecierając oczy zbieracie szczęki z podłóg niczym na widok zmartwychwstałego...
No i rozumiem Was doskonale. Sam w to nie wierzę.
Nie wierzę, że zaczynam sezon 2013 - naprawdę! :D
Żeby nie przynudzać. Postanowiłem po prostu coś nasmarować żeby konta na BS nie usunęli ;P FB jakoś mnie nie nęci, a że człowiek jak jest zdrowy to musi gadać (w moim przypadku czasem coś napisać) więc będę sobie czasem coś popełniał.
Głównie rowerowo - wyścigi, wycieczki (daj Boże żeby jakieś się przytrafiły), a i czasem okołorowerowo - polityka mnie wku*** (nie interesuje) więc odpada, a o "dupach" - nie w takt, nie po dżentelmeńsku no i sami wiecie...